Menu Zamknij

Do Kalisza na inaugurację rundy wiosennej.

Zimowa przerwa dobiegła końca, a to znaczy jedno – wracają ligowe emocje! Już jutro zmierzymy się w Kaliszu z miejscowym KKS-em. Początek spotkania o 14.30.

Czy zmiany personalne w drużynie i obecność nowego sponsora strategicznego w postaci Energi sprawi, że latem będziemy świętować awans do 1. ligi? To od wielu lat marzenie społeczności związanej z Olimpią Elbląg. Na papierze warunki do awansu zostały teoretycznie spełnione – pozostaje nam bacznie przyglądać się boiskowym poczynaniom Związkowych i wierzyć w optymistyczny scenariusz! Już jutro czeka nas pierwszy krok na drodze do upragnionej promocji – wyjazdowe starcie z KKS-em Kalisz nie będzie co prawda przysłowiowym „spacerkiem” o czym przekonaliśmy się podczas poprzednich, bezpośrednich starć, ale… z zawodników Przemysława Gomułki aż kapie sportowa złość i wielka motywacja, która może w tej rundzie okazać się kluczowa!

„Zdajemy sobie sprawę, że na papierze nie jesteśmy faworytem, ale nas to zbytnio nie interesuje. Jedziemy do Kalisza walczyć o pełną pulę punktów. Jako trener tej drużyny chcę tylko, aby radość z gry w piłkę, którą widzę codziennie na treningu, została przeniesiona na mecz” – powiedział w rozmowie z nami szkoleniowiec Olimpjczyków..

Runda jesienna obecnego sezonu pokazała, że kaliszanie zacierają ręce na myśl o promocji do Fortuna 1. Ligi – zresztą druga pozycja w tabeli nie jest dziełem przypadku. Możemy zatem mówić o starciu drużyn z aspiracjami pierwszoligowymi. W obecnych rozgrywkach dwukrotnie mieliśmy okazję rywalizować z KKS-em. W lidze, na A8 padł remis 2:2. W Pucharze Polski, na wyjeździe, musieliśmy uznać jednak wyższość gospodarzy, którzy różnicą dwóch bramek wyrzucili nas za burtę pucharowych zmagań.

Gospodarze w zimowym okresie przygotowawczym rozegrali 6. spotkań: wygrali z Unią Solec Kujawski 5:1, Jarotą Jarocin 4:0 i Unią Skierniewice 3:1. Przegrali z GKS-em Tychy 2:3, Wartą Poznań 0:1 i Polonią Środa Wielkopolska 3:4.

Bartosz Tarachulski, szkoleniowiec z Kalisza ma do swojej dyspozycji całą kadrę włącznie z Piotrem Gielem, który wraca po urazie z rundy jesiennej. KKS zimą pożegnał się z dwoma piłkarzami: Patrykiem Soboczyńskim i Piotrem Zmorzyńskim, nie zakontraktował nowych. – „Nie udało się pozyskać nowego zawodnika, ale nie chcieliśmy też tego robić na siłę. Uważam, że mamy wyrównaną kadrę, która jest zahartowana w meczach o stawkę i jeśli ktoś miałby dołączyć, to musi to być realne wzmocnienie. Okienko transferowe jest jeszcze otwarte, więc nadal nie jest wykluczony jakiś ruch kadrowy” – powiedział na niedawnej klubowej konferencji trener Tarachulski.

Na podobny dobrobyt w swoich szeregach może liczyć Przemysław Gomułka. W kadrze na jutrzejszy mecz znaleźli się wszyscy zawodnicy stanowiący o sile Żółto-biało-niebieskich.

Mając na uwadze słowa trenera Elblążan podczas dzisiejszej konferencji prasowej – „W tych pierwszych kolejkach, żadna drużyna nie była w stanie tak nas zdominować, żebym powiedział: mamy się czego bać.  Teraz jedziemy do Kalisza. Nie będziemy grali na remis, żeby przetrwać, tylko żeby przywieźć z Kalisza 3 punkty i przybliżyć się do przeciwnika” – jutro możemy spodziewać się zaciętej rywalizacji i dobrego widowiska. Warto podkreślić, że w wypadku zwycięstwa „przeskoczymy” KKS w tabeli dzięki remisowi 2:2 w minionej rundzie. Obie drużyny w tabeli eWinner 2. Ligi dzielą jedynie 3. punkty.

Pierwszy gwizdek sędziego Piotra Rzucidło na Stadionie Miejskim w Kaliszu zaplanowano na godz. 14.30.

Transmisję online z tego spotkania obejrzysz na platformie WPPilot

GŁÓWNYMI SPONSORAMI OLIMPII ELBLĄG SĄ: